Bacalhau (dorsz portugalski) z ciecierzycą
Składniki
- 1 puszka dorsza portugalskiego (bacalhau) w oliwie Ramirez
- 1 puszka ciecierzycy
- 0.5 małej cebuli
- 2 jaja ugotowane na twardo
- 1 ząbek czosnku
- 1 łyżeczka octu winnego z białego wina
- natka kolendry
- pieprz
Przygotowanie:
Krok 1
Otwieramy puszkę dorsza po portugalsku (bacalhau) Ramirez w oliwie z czosnkiem. Zdejmujemy z niego skórę. Jest bardzo delikatna i można ją zjeść bez problemu, ale my jednak zdejmujmy. Sprawdzam, czy nie ma przez przypadek zabłąkanych ości.
Rozdrabniam - ale nie za bardzo, żeby były wyczuwalne kawałki ryby.
Dodaję do odsączonej ciecierzycy z puszki.
I tutaj pewna dowolność proporcji. Może być tej ciecierzycy mniej, jeśli lubimy bardziej rybny smak lub więcej, jeśli może nie koniecznie chcemy by dorsz dominował.
Bacalhau to król portualskich ryb i rządzi! Smak ma intensywny i wyrazisty.
Dodajemy do niego pokrojone na małe kawałki jajo ugotowane na twardo.
Niezbędne!
Szatkujemy drobno cebulę - nie za dużo i dodajemy odrobinę posiekanego czosnku.
Rzęsiście polewamy oliwą - po portugalsku - bez strachu, że przesadzimy!
Skromnie zakrapiamy octem winnym z białego wina.
A do pary królowi bacalhau dodajemy królową - natkę kolendry - pachnącą i boską, drobno posiekaną.
Kolendrę kochamy! Nie ma bez niej kuchni portugalskiej, a już na pewno tej sałatki.
Mieszamy delikatnie.
Pozostawiamy najlepiej na 2-3 godziny, żeby się wszyscy ze soba przegryźli i zaprzyjaźnili.
Serwujemy.
Najlepiej w zrecyklingowanych puszkach - po bacalhau :