Tarta ze śliwkami à la Tatin

Tarta ze śliwkami

Tarta ze śliwkami - Jakiś czas temu znajoma zrobiła tartę Tatin i opisała sposób przygotowania tak fantastycznie, że właściwie na samą myśl o tym cieście człowiek robił się głodny. Marzyłam o takiej tarcie, ale czekałam. Na co? Na patelnię, którą można wstawić do piekarnika. Wreszcie taką zdobyłam i mogłam zabrać się do dzieła. Piekarnik na 200°C. Śliwki umyć, oczyścić z pestek i pokroić na połówki. Patelnię rozgrzać na średnim ogniu, wsypać na nią cukier. Poczekać aż się rozpuści, nie mieszając. Zacznie brązowieć. Dodać masło i wodę, zamieszać rozprowadzając po całej powierzchni patelni. Ułożyć na niej śliwki, skórką do dołu, jak najbliżej siebie. Pozostawić, nie mieszając, na 30 minut. Śliwki powoli będą pochłaniać karmel. Kiedy są już miękkie, zdjąć patelnię z ognia. Nałożyć powidła śliwkowe – wypełniając szczeliny między śliwkami (użyłam powideł, ale nie jest to konieczne, ja miałam akurat resztkę domowych powideł, które nie zmieściły się w słoikach, więc chciałam je wykorzystać). Wszystko przykryć płatem ciasta francuskiego, delikatnie je dociskając. Wstawić do piekarnika i piec 20 minut. Ciasto ma być z wierzchu zrumienione. Wyjąć z piekarnika.