Barszcz z kiszonych buraków i paszteciki
Składniki
Kwas buraczany
- 1 kg buraków, obranych i pokrojonych w cienkie plastry
- 8 ząbków czosnku
- 6 ziaren pieprzu
- 4 ziarna ziela angielskiego
- 2 liście laurowe
- 2 łyżeczki soli
- 1 łyżeczka cukru
- 1 kromka chleba na zakwasie
Paszteciki
- 400 g mąki pszennej
- 50 g mąki orkiszowej razowej
- 25 g świeżych drożdży
- 3 łyżeczki cukru
- 250 ml letniej wody
- 125 ml oleju
- 1 i 1/2 łyżeczek soli
- 1 żółtko do posmarowania
- 1 łyżeczka oliwy, do posmarowania
- 0.5 łyżeczki cukru, do posmarowania
- sporo farszu z z wigilijnej kapusty z grzybami (kapusta kiszona, suszone grzyby, śliwki suszone, marchewki, cebule, sól, pieprz, miód, ziele angielskie, laurowe liście, sos sojowy Kikkoman, balsamico, sól)
Przygotowanie:
Krok 1
Buraki wsypujemy do szklanego lub kamionkowego naczynia. Zalewamy je letnią, przegotowaną wodą. Dodajemy obrane ząbki czosnku, pieprz, ziele, cukier, sól, laurowe liście. Na wierzchu możemy ułożyć kromkę razowego chleba, który przyspieszy proces kiszenia. Chleb jednak może też stać się przyczyną powstania pleśni. Najlepiej zawinąć go w gazę i wyjąć po 2- 3 dniach. Ja przeważnie z dodatku chleba rezygnuję i kwas otrzymuję po ok. 5 dniach. Naczynie przykrywamy ściereczką. Usuwamy pianę, jaka się uformuje na powierzchni. I gdy kwas jest już gotowy to przecedzamy go do słoików/butelek i chowamy do lodówki, w której może stać do 3 miesięcy. Z buraków możemy ugotować barszcz ukraiński.
Krok 2
Z gotowego kwasu robimy barszcz łącząc kwas z bulionem. Obrane i przekrojone na pół 4 marchewki, 3 pietruszki, 5 obranych buraków razem z obranym kawałkiem selera i porem zalewamy wodą, wrzucamy przyprawy ( 5 goździków, 2 listki laurowe, 8 ziaren pieprzu, 4 ziarna ziela angielskiego) i gotujemy przez minimum półtorej godziny. Bulion mieszamy w stosunku 1:2 z kwasem buraczanym i przyprawiamy sosem sojowym Kikkoman, cukrem, solą, pieprzem itp. Podgrzewamy razem uważając, by nie doprowadzić do wrzenia, bo wtedy straci kolor.
Krok 3
Robię pierogi. Drożdże rozpuszczam w cukrze i wodzie.
Krok 4
Do miski wsypuję obie mąki, sól i mieszam. Robię dołek, do którego wlewam rozpuszczone drożdże i olej o neutralnym zapachu. Wyrabiam ciasto. Musi być elastyczne i miękkie. Odkładam je na godzinę do miski, przykrywam wilgotną ściereczką.
Krok 5
Gdy urośnie wałkuję je na cienkie placki i wycinam kółka. Napełniam je farszem (kapustę umieszczam odpowiednio wcześnie na sitku, by obciekła) i sklejam. Układam na blasze, na pergaminie. Smaruję żółtkiem wymieszanym z oliwą i cukrem. Dodatek oliwy powoduje, że na pasztecikach nie powstają zacieki, jakie są charakterystyczne dla wypieków posmarowanych samym żółtkiem. Dodatek cukru powoduje, że jeszcze ładniej się zrumienią. Paszteciki umieszczam w piekarniku nagrzanym do 180 stopni i piekę je przez ok. 20 minut. Gdy chcę je podać następnego dnia, to najpierw je podgrzewam w piekarniku.