Pasztet mięsny z wątróbką
Składniki
- 1 ugotowany udziec z indyka
- 1 ugotowane udko kurczaka
- 30 dkg surowej łopatki wieprzowej bez kości
- 50 dkg surowego mięsa z szynki wieprzowej
- 20 dkg wątróbki wieprzowej
- 50 dkg wątróbki drobiowej
- 2 duże marchewki
- 1 pietruszka
- 2 duże cebule
- 4 ząbki czosnku polskiego
- 6 jajek
- 6 łyżek bułki tartej
- 3 liście laurowe
- 6 kulek ziela angielskiego
- 1 łyżka pieprzu czarnego ziarnistego
- 4 łyżki sosu sojowego
- sól do smaku
- 1 łyżeczka papryki słodkiej mielonej
- 1/2 łyżeczek papryki ostrej mielonej
- 1/2 łyżek kminku
- 1/2 łyżek rozmarynu suszonego
- 1/2 łyżeczek pieprzu czarnego mielonego
- 1 łyżka gałki muszkatołowej mielonej
- 3 łyżki czubate smalcu ze skwarkami
- 2 łyżki bulionu z gotowania mięsa
Przygotowanie:
Krok 1
Mięso z szynki i łopatkę umyłam i pokroiłam na mniejsze kawałki.Zalałam wodą i zagotowałam.Odszumowałam i dołożyłam obrane marchwie i pietruszkę oraz listki laurowe i ziele angielskie oraz pieprz w ziarenkach.Gotowałam ok.pół godziny,po czym posoliłam całość i gotowałam następne pół godziny.
Krok 2
Obydwa rodzaje wątróbki umyłam .Wieprzową pokroiłam na mniejsze kawałki a drobiową przekroiłam na połówki.Wrzuciłam je do garnka z gotującym się mięsem i gotowałam razem ok.10 minut.Wyjęłam z garnka mięsa,wątróbki i warzywa a wywar przecedziłam i odstawiłam do przestudzenia.
Krok 3
Mięso z gotowanego indyka i kurczaka podzieliłam na kawałki i zblendowałam w rozdrabniaczu elektrycznym wraz z cebulami i czosnkiem.Można oczywiście zemleć w maszynce do mięsa dwu albo trzykrotnie,ale z lenistwa wolałam użyć rozdrabniacza. Gdy mięsa przestygły je także rozdrobniłam wraz z marchwią i pietruszką.
Krok 4
Wszystko przełożyłam razem do miski,wsypałam pieprz mielony,obie papryki w proszku,rozmaryn,gałkę muszkatołową i kminek.Dołożyłam smalec ze skwarkami (nie miałam w domu boczku czy słoniny,więc dodałam smalec żeby pasztet nie wyszedł za suchy). Wsypałam bułkę tartą,wbiłam jajka i posoliłam.Wyrabiałam ręką dokładnie masę,by równomiernie przeszłą przyprawami.Wlałam dwie łyżki wazowe wystudzonego bulionu z gotowania mięsa i wątróbki oraz sos sojowy i wymieszałam.Spróbowałam odrobinę,żeby sprawdzić czy trzeba jeszcze doprawić.Ciut dosoliłam.Masa była dość rzadka,ale kleista.
Krok 5
Piekarnik nastawiłam na 180 stopni-góra i dół. Przygotowałam dwie długie keksówki,natłuściłam i posypałam bułką tartą.Wyłożyłam do obu po połowie masy i zwilżoną w zimnej wodzie łyżką wygładzałam powierzchnię. Piekłam pasztet godzinę i po wystudzeniu wyjmowałam z foremek. Mięsa mogą być różne.Ja użyłam takich,które często pozostają mi z gotowania obiadu lub są niepodzielne.Mogą być gotowane lub surowe.Zamrażam je wtedy i jak nazbiera mi się ich większa ilość robię np.pasztety czy farsze lub zapiekanki. Pasztet jest nie za suchy i nie za mazisty.Dobrze smakuje z ciemnym pieczywem i z warzywami np. z ogórkiem kiszonym.