Fasolka po bretońsku
Składniki
- 70 dkg fasoli Jaś
- 3 średnie cebule posiekane
- 20 dkg boczku wędzonego pokrojonego w kostkę
- 30 dkg kiełbasy (ja używam wiejskiej czosnkowej, może być inna wedle uznania)
- 250 ml przecieru pomidorowego
- sól do smaku
- pieprz do smaku
- 1 łyżka oliwy
- 1 liść laurowy
- 3 ziela angielskie
Przygotowanie:
Krok 1
Fasolę Jaś przekładamy do naczynia, zalewamy wodą tak aby przykryć fasolę i zostawiamy najlepiej na całą noc. Nie dolewamy więcej wody. Można jedynie po jakimś czasie przemieszać. Jeśli fasola jest młoda można jej nie namaczać.
Krok 2
Posiekaną cebulę wrzucamy na patelnię i na delikatnym ogniu szklimy, nie powinna być zarumieniona.
Krok 3
Na paltelnię po cebuli wrzucamy pokrojony boczek oraz kiełbasę pokrojoną w księżyce i przyrumieniamy ok 5 - 7 min na średnim ogniu.
Krok 4
Do garnka przekładamy fasolę z wodą, jeśli pozostałej wody będzie mało, warto jeszcze trochę dolać. Do fasolki z wodą dodajemy liść laurowy i ziele angielskie, gotujemy na wolnym ogniu ok 15 min. Później dodajemy zeszkloną cebulę, boczek i kiełbasę oraz sól i pieprz do samku. Gotujemy dalej, kolejne 15 min, sprawdzając czy fasola zaczyna być miękka. Dolewamy przecier pomidorowy, gotujemy do czasu kiedy fasola bedzie zupełnie miękka i sos się częściowo zredukuje.
Krok 5
Ja osobiście nie dodaję zasmażki, zawsze lekko wygotowuję przecier i wtedy naturalnie robi się gęstrzy sos. Jeśli ktoś woli z zasmażką jest to jak najbardziej właściwe.
Krok 6
Smacznego :)