Lokalnie, zdrowo, Le Targ ;)

Dzwoni, tylko jeszcze nie wiem gdzie, ale napiszę, bo będzie news i trochę szumu, zanim inni rzucą się na temat… Taka idea chyba przyświecała autorce tekstu o „Kooperatywie” i „Le Targ”, który przeczytałam kilka dni temu. A przeczytałam tylko dlatego, że obydwie nazwy kojarzę – wiążą się z moimi znajomymi, z pasjonatami gotowania i zdrowego jedzenia. Tym bardziej więc rozdrażniły mnie nierzetelne, bezpodstawnie krytyczne i oceniające uwagi. Napisałam do Zuzki, dobrego ducha i inicjatorki akcji opisywanej w artykule. A Zuzka opowiedziała mi jak to było naprawdę.

Zuzka to pasjonatka gotowania, prowadzi swój blog kulinarny, jest aktywnym członkiem Slow Food Convivium Warszawa, wspiera działania Slow Food Youth. Organizuje warsztaty kulinarne, pisze artykuły o zdrowym żywieniu, dobrej jakości produktach i producentach wysokiej klasy żywności. To nie koniec, jest również współorganizatorką Good Food Fest, działa w ramach Szkoły Na Widelcu, propaguje zdrowe nawyki żywienia u dzieci.

To robi wrażenie, a znając Zuzkę wiem, że ma duszę społecznika, chętnie angażuje się w różne akcje zgodne ze swoją filozofią życiową, nie oczekując niczego w zamian. Jak sama mówi: „Mając problemy z zaopatrzeniem domu w dobre produkty, z miłą chęcią współorganizowałam sprzedaż dobrego jedzenia albo promowałam miejsca w Warszawie, w których można kupić takie artykuły. Miałam jednocześnie świadomość, że takich miejsc jest zbyt mało, a ich oferta jest niepełna.”

Nawyki żywieniowe Polaków poprawiają się z roku na rok, zwiększa się świadomość, ale wciąż nie jest dobrze. „Brałam udział w ostatniej debacie sejmowej poświęconej żywieniu dzieci i to co usłyszałam nie jest pokrzepiające. 85% rodziców jest przekonana, że dobrze dba o dietę dzieci, tymczasem tego nie robi, a coraz więcej dzieci choruje na cukrzycę i choroby układu krążenia, albo będzie chorować z powodu złego odżywiania. Politycy nie mieli ze swojej strony zbyt wiele do zaproponowania.” – dodaje Zuzka.

Jeżeli nie da się czegoś zrobić systemowo, bo system nie zapewnia wystarczającej dbałości o sposób odżywiania się Polaków, najefektywniejsze są inicjatywy zwykłych ludzi. „Oddolnie musimy zadbać o popularyzację wiedzy na temat dobrych nawyków żywieniowych i dobrze by było stworzyć takie miejsca, gdzie ludzie mogliby robić zakupy dobrych produktów, a jednocześnie, by ceny tych towarów umożliwiały im dokonywanie ich przynajmniej raz na jakiś czas.” I tak zrodził się pomysł stworzenia „Kooperatywy spożywczej Kup Pan/Pani Cegłę”. „Kooperatywa” powstała bardzo naturalnie, gromadząc w jednym miejscu w sieci wszystkich znajomych, którzy do tej pory dosyć spontanicznie i czasem chaotycznie organizowali wspólne zakupy bezpośrednio u producentów. Najpierw zadbano o lokal. I jak często w takich sytuacjach się zdarza, dobrzy ludzie trafili na dobrych ludzi, a reszta sama się stała:). Przychylna takim działaniom okazała się warszawska klubokawiarnia „Szara Cegła”, której właściciel nie tylko udostępnił lokal, by dziesiątki osób mogły się w jednym miejscu zgłosić po odbiór zakupów, ale wręcz namawiał, by korzystali z tego częściej. Dzięki temu „Kooperatywa” mogła rozwinąć skrzydła. W ciągu miesiąca urosła z kilkudziesięciu do ponad sześciuset osób.
Jak to działa? Główni pomysłodawcy lub członkowie proponują produkt do kupienia, mają już sprawdzonego producenta lub dopiero poszukują kogoś interesującego. Wspólnie wszyscy organizują zamówienie. „Preferujemy zakupy lokalne, bezpośrednio od producentów, zwracamy uwagę na jakość produktów i staramy się obniżyć ich cenę. Organizatorom sprzedaży pomagają inni członkowie kooperatywy.” Wspólnie kupowali już grzyby, sery, soki, chleby, oleje tłoczone na zimno, jabłka, topinambur, przetwory. „Obecnie zamawiamy ryby, a także ekologiczne cytrusy z Sycylii. Dzięki temu, że zakupy robimy grupowo, to jednorazowo są one na tyle duże, że umożliwiają nam uzyskiwanie sporych rabatów.”

Zuzka zdobyła wiele kontaktów pisząc artykuły i pracując dla Slow Food. Prawie każdy w „Kooperatywie” ma jakieś swoje namiary, znajomości, sprawdzone adresy i producentów. A nie ma nic cenniejszego niż spotkanie twarzą w twarz z człowiekiem, który stoi za produktem. Można mu zadać pytania, można pojechać na miejsce i zobaczyć jak uprawiane, produkowane jest jedzenie. Można z nim po prostu pogawędzić i się zaprzyjaźnić, i wiele nauczyć. „Kooperatywa” planuje organizację regularnych spotkań z małymi producentami, na których klienci będą mogli posłuchać o kulisach produkcji, o cechach dobrej żywności, itd.

Działania „Kooperatywy” to przede wszystkim współpraca wielu, dobrych znajomych. Tym samym takie zakupy mają niepowtarzalny klimat, a ich uczestnicy planują też wymieniać się swoimi dziełami, na przykład przetworami. Wielu osobom spotkania te kojarzą się z targami na Zachodzie Europy, gdzie na małych rynkach spotyka się rolników, mleczarzy, rzeźników, rybaków, wszyscy się znają, witają i uśmiechają do siebie.

Jednak w warszawskim wydaniu dotyczyło to pewnego, zamkniętego kręgu znajomych. Naturalną myślą było więc rozszerzenie inicjatywy. „Kooperatywa” tak dobrze funkcjonowała, że postanowili stworzyć „Le Targ”, którego nazwę wymyślili członkowie grupy, targ z dobrym jedzeniem wysokiej jakości. Zuzka podkreśla: „Napisałam sporo na temat nowoczesnego, świadomego kupowania artykułów żywnościowych. Istotne jest, żeby wiedzieć od kogo się kupuje. Ograniczenie pośredników przy takich zakupach pozwala znacznie obniżyć cenę produktu, co więcej, gwarantuje jego świeżość. Mając kontakt z producentem klient może wpływać na asortyment, na bieżąco może informować sprzedawcę o swoich potrzebach, a producent dzięki bezpośredniemu kontaktowi z konsumentem może organizować swoją produkcję tak, by była odpowiedzią na popyt.” W ten sposób wszyscy są zadowoleni. Klient otrzymuje smaczne, zdrowe, wartościowe produkty w sensownej cenie, sprzedawca może produkować już z myślą o konkretnym kupującym, obniżając cenę dla większej grupy nie traci, nie musi dzielić się zyskiem z pośrednikami, a ma gwarancję sprzedania swojej pracy, bo klienci wrócą. „Cena dzięki takiemu modelowi sprzedaży może być uczciwa zarówno dla producenta, jak i dla klienta” – podkreśla Zuzka i dodaje – „Zbudowanie trwałych więzi między kupującymi a producentami, to także pewność tych drugich, że ich działalność będzie się rozwijać. Dobry producent ma w tym swój interes, by jego klient był świadomy co kupuje. Klient staje się coraz bardziej wyedukowany i wie na co ma zwracać uwagę kupując jedzenie.”

Tworząc „Le Targ” korzystali z własnych kontaktów, ale szybko okazało się, że otwierając się na ludzi spoza kręgu znajomych, zdobywają kolejne cenne namiary na producentów. Do tej pory „Le Targ” odbył się dwa razy, ale już przyciągnął wielu klientów. „Jest on po prostu odpowiedzią na rozbudzone potrzeby części społeczeństwa, aby odżywiać się zdrowiej, ale niekoniecznie za to przepłacając. Kupowanie dobrego jedzenia powinno stać się normą, a nie być luksusem dostępnym dla elit. Od początku więc prosimy naszych producentów, by ich ceny były uczciwe dla obu stron.” Mają misję – zmiana nawyków zakupowych Polaków – brzmi dumnie? Tak! I bardzo dobrze, duże sukcesy osiąga się małymi krokami. Oni swoim działaniem udowadniają, że można wspólnie, po koleżeńsku, bez przepychanek i lansu działać na rzecz ekologii, zdrowego żywienia, lokalnej gospodarki, małych producentów i przede wszystkim na rzecz własnego zdrowia, nie płacąc za to fortuny. „Jest to bardzo budujące, że nasi producenci podzielają nasz punkt widzenia.” – podkreśla Zuzka.

„Le Targ” odbywa się raz w tygodniu, ponieważ producenci przyjeżdżają do Warszawy także z dalekich zakątków Polski. Nie jest więc możliwe, żeby przyjeżdżali codziennie, choć w miarę rozwijania się akcji możliwe, że targ będzie odbywał się częściej. Zakupów można dokonywać w czwartki, w „Szarej Cegle”, na ulicy Królowej Aldony 5, w Warszawie. Targ ma swoją wierną klientelę, bo ludzie lubią robić zakupy u tej osoby, która jest za produkt odpowiedzialna i którą znają. „Mają możliwość skosztowania tych produktów, kuszą ich niższe ceny oraz świadomość, że na targu pojawia się świeży towar, a nie taki, który już swoje przeleżał w sklepie” – przekonuje Zuzka. Od początku działania „Kooperatywa” i „Le Targ” są wspierane przez wiele osób, które służą radą i konkretną pomocą, promują nowe miejsce, stanowią znaczący procent klienteli targu. Tym samym wszystkie te działania mają wielu autorów: kooperatywę spożywczą, właścicieli „Szarej Cegły”, producentów i klientów. „Jak widać na przykładzie naszego targu, transakcja kupno-sprzedaż może mieć ludzką twarz, co więcej może być ruchem społecznym. Zakupy żywności nie muszą być bezmyślną, nawykową czynnością. Nawet nie powinny.”

Głęboko wierzę w te słowa Zuzki, podziwiam warszawskich znajomych, którzy wpadli na ten genialny pomysł i tak wspaniale razem współpracują. A w cichości ducha im zazdroszczę i marzę, żeby jak najprędzej taki pomysł przenieść na Podkarpacie, a najlepiej do Rzeszowa;). Zabieram się zatem za poszukiwania pasjonatów dobrej i zdrowej, lokalnej żywności, powoli gromadzę też informacje o lokalnym „Panu Ziółko” i jemu podobnych. A może od osób czytających ten tekst dowiem się czegoś ciekawego?:)

Wszystkie zamieszczone zdjęcia są autorstwa Zuzki (http://pomarancza.blox.pl/html)

bibliasmakow.pl

Od kilku lat gotowanie jest moją pasją, odkrywam nowe smaki i dzielę się doświadczeniami z innymi.

Logowanie

yNie masz konta? zarejestruj się

 

Hasło zostanie przesłane na podany adres e-mail po zakończeniu rejestracji

Klikając poniższy przycisk, potwierdzasz zapoznanie się i zgodę z regulaminem, polityką prywatności, zgodą na przetwarzanie danych osobowych, zgodą na otrzymywanie korespondencji drogą elektroniczną oraz politykę plików "cookies".

Zaloguj się lub zarejestruj za pośrednictwem serwisów społecznościowych

Klikając powyższy przycisk, potwierdzasz zapoznanie się i zgodę z regulaminem, polityką prywatności, zgodą na przetwarzanie danych osobowych, zgodą na otrzymywanie korespondencji drogą elektroniczną oraz politykę plików "cookies".

×

Sałaty, makarony, dania główne, słodkości.
Twoje ulubione potrawy, informacje o składnikach, inspiracje i artykuły wprost na Twoj e-mail:

×

Znajdź przepis

Sałaty, makarony, dania główne, słodkości.
Na Wrzącej Kuchni znajdziesz wiele sprawdzonych i oryginalnych przepisów. Skorzystaj z wyszukiwarki aby znaleźć cos dla siebie.

×