Trzy znaki smaku – Chroniona Nazwa Pochodzenia (ChNP)

Czy znacie magiczne skróty ChNP, ChOG oraz GTS?

Zapraszam Was do przeczytania cyklu artykułów z których dowiecie się więcej o tych trzech znakach oraz poznacie produkty, które te znaki otrzymały.

Rosnące zainteresowanie żywnością o tradycyjnych metodach produkcji i znanym pochodzeniu znalazło odzwierciedlenie w europejskiej Wspólnej Polityce Rolnej, którą śmiało można określić mianem polityki jakości. W celu wyróżnienia tych wyjątkowych produktów stworzono europejski system oznaczeń. Jego głównym zadaniem jest, po pierwsze, informowanie konsumentów, że trzymają w ręku produkt wysokiej jakości, po drugie – ochrona producentów przed nieuczciwymi konkurentami, wypuszczającymi na rynek podróbki.

Do tej pory jednym z trzech europejskich oznaczeń wyróżniono w Polsce 36 produktów, jednak ta lista stale się powiększa.

Pierwszy ze znaków Chroniona Nazwa Pochodzenia (ChNP)

Jest to europejski znak przyznawany produktom regionalnym wyjątkowej jakości, o nazwie nawiązującej do miejsca w którym jest wytwarzany i podkreślającej ich związek z tym miejscem. Wszystkie surowce, potrzebne do wytworzenia tego produktu pochodzą z określonego obszaru geograficznego oraz wszystkie fazy wytwarzania odbywają się na tym obszarze. O znak ChNP mogą ubiegać się produkty rolne przeznaczone do spożycia przez ludzi (płody ziemi, produkty pochodzące z hodowli, rybołówstwa oraz produkty pierwszego przetworzenia, będące w związku z tymi produktami) lub środki spożywcze (m. in. piwo, chleb, ciasto, ciastka, wyroby cukiernicze, inne wyroby piekarnicze, makarony, korek i bawełna). Do tej pory oznaczeniem ChNP wyróżniono w Polsce 9 produktów.

Oznaczenie ChNP znajduje się na następujących polskich produktach:

–  Bryndza podhalańska – Bryndza podhalańska to miękki ser podpuszczkowy. Mleko z którego powstaje bryndza pochodzi od owiec rasy Polska Owca Górska. Czasem, choć rzadko dodaje się mleko krowie. Wówczas musi ono pochodzić od krów rasy Polska Krowa Czerwona. Zawartość mleka krowiego nie może jednak przekroczyć 40 %. Bryndzę wytwarza się tylko od maja do września. Każdy z 10 etapów produkcji jest ściśle określony i niezmienny od lat. W ostatnim poddany leżakowaniu i fermentacji ser kruszy się i ubija z solą. Dzięki temu bryndza ma równocześnie słony, lekko kwaskowaty i pikantny smak. Ser nie ma ściśle określonego kształtu, zależy od formy opakowania. Na jego ostateczną jakość duży wpływ ma bardzo bogata w endemiczne gatunki roślinność którą żywią się owce na podhalańskich pastwiskach.

2-1

Nazwa „bryndza” pochodzi od rumuńskiego słowa „brinze”, a sam sposób wytwarzania sera przywędrował na Podhale wraz z pasterzami wołoskimi, którzy dotarli do Polski wędrując wzdłuż łuku Karpat. Najstarsze wzmianki o bryndzy pochodzą z XVI r. i mówią, że bryndzę wykorzystywano jako środek płatniczy czy daninę. Nie zyskałaby ona tej sławy, gdyby nie wyjątkowe umiejętności, przekazywane z pokolenia na pokolenie przez podhalańskich baców.

Bryndza podhalańska w dniu 12 czerwca 2007 r. była pierwszym polskim produktem, który został oficjalnie wpisany przez Komisję Europejską do rejestru Chronionych Nazw Pochodzenia. Produkcja odbywa się na ściśle określonym obszarze zwanym Podhalem w powiecie nowotarskim, tatrzańskim oraz sześciu gminach z powiatu żywieckiego. Tylko producenci wpisani na listę są uprawnieni do jej wytwarzania. Każdy z nich w miejscu wytwarzania prowadzi odpowiednią dokumentację dotyczącą całego procesu produkcji, która gwarantuje możliwość odtworzenia historii produktu.

– Fasola Piękny Jaś z Doliny Dunajca – Dolina Dunajca, to nie tylko jeden z piękniejszych terenów turystycznych naszego kraju, ale i miejsce szczególnie korzystne dla uprawy fasoli, wśród której najważniejsza jest odmiana Piękny Jaś. Jej nasiona mają nerkowaty kształt, są bocznie spłaszczone i błyszczące, a także całkiem spore. W Dolinie Dunajca charakteryzuje je większa niż gdzie indziej zawartość magnezu (80 mg/kg; wynika to z wysokiej zawartości pierwiastka w tutejszej glebie). Piękny Jaś z doliny Dunajca smakuje słodkawo, a jego konsystencja jest niezwykle delikatna. Ma też cienką skórkę, dlatego gotuje się o 10 minut krócej, niż inne „jasie”.

W Dolinie Dunajca panują doskonałe warunki naturalne do uprawy Pięknego Jasia: plantacje położone są dość nisko, dzięki temu pola osłonięte są od wiatru, na który roślina jest bardzo wrażliwa. Ich usytuowanie na madach rzecznych również jest korzystne dla tego gatunku – ze względu na zawartość składników przyswajalnych (w tym wspomnianego magnezu), odczyn gleby i ilość opadów. Do tego trzeba oczywiście dodać umiejętności producentów z Doliny Dunajca (np. wybór odpowiednich tyczek czy optymalnego terminu podcięcia roślin, by zdążyć przed pierwszymi przymrozkami itd.), za którymi stoi wiedza i doświadczenie wielu pokoleń. Także kulinarne: w Dolinie Dunajca rozwija się bogata i oryginalna kuchnia fasolowa. Z fasoli robi się tu naprawdę wszystko: od kiełbasy, po wyskokowe napitki. Oczywiście, z Pięknego Jasia!

7-1

Nie dziwi więc, że w dniu 25 października 2011 r. fasola Piękny Jaś z Doliny Dunajca została wyróżniona oznaczeniem Chronionej Nazwy Pochodzenia (ChNP). Uprawnienia do produkcji fasoli z oznaczeniem ChNP mogą otrzymać jedynie rolnicy uprawiający ją na obszarze 11 gmin leżących w dolinie rzeki Dunajec: Gródek nad Dunajcem (powiat nowosądecki), Zakliczyn, Wojnicz, Wierzchosławice, Radłów, Wietrzychowice, Tarnów, Pleśna, Żabno (powiat tarnowski), Czchów (powiat brzeski) i Gręboszów (powiat dąbrowski) w województwie małopolskim.

– Fasola wrzawska  –  czyli fasola tyczna „Piękny Jaś” zaliczana do fasoli wielokwiatowej (Phaseolus multiflorus), uprawiana w północnej części Kotliny Sandomierskiej, w widłach Wisły i Sanu. Nazwa pochodzi od wsi Wrzawy, która stanowi centrum tego fasolowego zagłębia. Odmiana ma bardzo duże (1000 sztuk to 2,1-2,9 kg!), nerkowate i lekko spłaszczone nasiona, charakteryzujące się słodkawym smakiem i delikatną konsystencją, całkowicie pozbawioną mącznego posmaku. Właśnie smak wyróżnia fasolę wrzawską wśród innych odmian, choć nie tylko. Fasola wrzawska ma o 20% cieńszą skórkę i większą zdolność pochłaniania wody, a także gotuje się krócej o ok. 10 min, niż odmiany wielokwiatowe pochodzące z innych miejsc. Sprawia to, że jest ona ulubioną fasolą wielu kucharzy.

Za wybitną jakość fasoli wrzawskiej odpowiadają wysokiej klasy gleby madowe oraz występujący w Kotlinie Sandomierskiej łagodny mikroklimat, któremu obce są gwałtowne wahania dobowe temperatury i który cechuje stosunkowo długi okres wegetacji. Jednak korzystne warunki naturalne to oczywiście nie wszystko: ważna jest także wiedza i doświadczenie uprawiających fasolę rolników, zachowanie zasad tyczenia i ręczny zbiór nasion – sukcesywnie, w miarę ich dojrzewania. Jak istotną rolę odgrywa fasola w życiu mieszkańców Wrzaw i całego obszaru przy ujściu rzek, świadczy choćby fakt, że co roku, w drugą lub trzecią niedzielę sierpnia (czyli w okolicach Matki Boskiej Zielnej) organizują oni fasolowe święto, pod stałą już nazwą „W widłach Wisły i Sanu”. Jest to doskonała okazja, by spróbować wielu przepysznych dań z tej niezwykłej odmiany fasoli.

fasola-wrzawska

Dzięki swoim specyficznym cechom, 13 stycznia 2012 r. nazwa „fasola wrzawska” została wpisana do rejestru Chronionych Nazw Pochodzenia (ChNP). Odtąd nazwą tą mogą być opatrzone tylko suche nasiona fasoli wielokwiatowej tycznej pochodzące z upraw na ściśle określonym obszarze powiatu tarnobrzeskiego czyli z miejscowości Wrzawy, Gorczyce, Motycze Poduchowne, Trześń, Zalesie Gorzyckie w gminie Gorzyce; powiatu stalowowolskiego czyli z miejscowości Skowierzyn, Zaleszany, Majdan Zbydniowski, Motycze Szlacheckie w gminie Zaleszany; z miejscowości Dąbrówka Pniowska, Pniów, Nowiny, Witkowice, Chwałowice, Antoniów i Orzechów w gminie Radomyśl nad Sanem. Cały wymieniony obszar znajduje się w województwie podkarpackim.

– Karp zatorski  – jest produkowany na terenie trzech sąsiadujących ze sobą gmin w województwie małopolskim, są to Zator, Przeciszów i Spytkowice (które od 2003 r. realizują program „Dolina Karpia”). Obszar ten obejmuje łącznie134 km². Największa produkcja odbywa się na terenie Zatora – stąd nazwa ryby. Karp zatorski powstał ze skrzyżowania rodzimej linii karpia polskiego (galicyjskiego) z czystymi liniami: węgierską, jugosłowiańską, gołyską i izraelską. Znaki szczególne wyróżniające karpia zatorskiego to dobre wygrzbiecenie, zwarta forma i oliwkowy lub oliwkowo-niebieski kolor. Masa karpia wynosi od 1100 g do 1800 g. Mięso ma delikatny smak i świeży, rybi zapach. Swój wyjątkowy smak karp zawdzięcza oryginalnemu dwuletniemu systemowi chowu w stawach ziemnych, a w szczególności sposobowi żywienia, który jest oparty głównie na pokarmie stawowym i wysokiej jakości naturalnymi zbożami od lokalnych producentów, takimi jak pszenica, jęczmień, pszenżyto i kukurydza.

Początki hodowli karpia w Zatorze koło Wadowic sięgają czasów panowania Bolesława Krzywoustego (1086-1138). Natomiast pierwsze spisane wzmianki o karpiu zatorskim znalazły się w kronikach Jana Długosza (1415-1480). Mieszkańcy Zatorszczyzny, chcąc upamiętnić wielowiekowe tradycje związane z hodowlą tej wspaniałej ryby, urządzają co roku latem Święto Karpia. Bohater imprezy jest wówczas przyrządzony na wiele sposobów, według lokalnych przepisów. Można więc skosztować karpia po zatorsku, wędzonego, smażonego, na kwaśno, a nawet na słodko.

13-2

W dniu 20 maja 2011 r. karp zatorski został zarejestrowany przez Komisję Europejską jako Chroniona Nazwa Pochodzenia. Może być on hodowany na terenie trzech gmin w województwie małopolskim. Są to: Zator i Przeciszów w powiecie oświęcimskim oraz Spytkowice w powiecie wadowickim.

– Podkarpacki miód spadziowy – produkowany jest na terenie kilkunastu nadleśnictw w ramach województwa podkarpackiego. Jest to płynny lub skrystalizowany miód, w którym dominuje spadź pochodząca z jodły pospolitej (średnio 70% lub więcej). Miód może też zawierać spadź innych drzew iglastych (głównie świerku lub sosny) czy śladowe ilości pyłków roślin nektarodajnych lub wiatropylnych. Jego konsystencja jest gęsta i lepka, a barwa – ciemnobrązowa, z zielonkawymi refleksami, po krystalizacji zaś powoli jaśnieje. Podkarpacki miód spadziowy ma typowo żywiczny aromat, przypominający zapach igliwia i łagodny, słodki smak.

Bartnictwo na Podkarpaciu ma bardzo długą historię – pierwsze wzmianki źródłowe na ten temat pochodzą aż z XV w. Nic dziwnego, gdyż w rejonie tym panują bardzo dobre dla produkcji miodu warunki naturalne. Dowodem, jak żywe są tradycje bartnicze, może być większa niż gdziekolwiek indziej liczba aktywnych pszczelarzy zbierających miód tradycyjnymi metodami rzemieślniczymi – jest ich ponad 3000, a Wojewódzki Związek Pszczelarzy w Rzeszowie zrzesza aż 54 koła.

27-2

Od 7 sierpnia 2010 r. podkarpacki miód spadziowy posiada europejskie oznaczenie Chronionej Nazwy Pochodzenia, co oznacza, że uprawnienia do jego produkcji mogą otrzymać jedynie pszczelarze wytwarzający miód na obszarze 17 nadleśnictw województwa podkarpackiego i dwóch parków narodowych: Bieszczadzkiego i Magurskiego. Do produkcji podkarpackiego miodu spadziowego można wykorzystywać wyłącznie pszczoły ras: zachodnio-/środkowoeuropejskiej, kraińskiej (krainka) i kaukaskiej.

Redykołka – to niewielki serek w kształcie zwierzątka, ptaka lub wrzeciona, robiony na Podhalu. Wytwarza się go z niepasteryzowanego mleka owiec Polskiej Owcy Górskiej, dopuszczalny jest jednak dodatek krowiego, nieprzekraczający 40% całkowitej masy mleka. Waga redykołki nie może przekroczyć 300 gram, ale te najmniejsze, o kształcie wrzeciona, ważą od 30 do 60 gram. Serek ma słomkową, lśniącą skórkę, jest lekko słony, o wyraźnym zapachu wędzenia. Cały cykl produkcyjny odbywa się na Podhalu i wszystkie etapy produkcji przebiegają w szałasach na stokach górskich.

Redykołki swoją nazwę zawdzięczają temu, iż rozdawano je w czasie „redykania się” czyli powrotu owiec z wypasu do domu. Pełniły one funkcje obrzędowe. Bacowie ofiarowywali je swoim dzieciom albo dziewczynom – i zawsze po dwie. Choć pierwotnie serki te powstawały z resztek, których nie starczyło już, by odcisnąć oscypek, z czasem zdobyły tak dużą popularność, że stały się produktem wytwarzanym niezależnie od innych wyrobów. Ku uciesze turystów, dla których jest to ulubiona przekąska podczas pobytu w polskich górach. Na ostateczną jakość i smak serków ogromny wpływ mają umiejętności baców i przekazywana przez pokolenia wiedza. Bacowie muszą umieć w określony sposób zakwasić mleko, a potem obrobić, rozgnieść i uformować ser, który moczy się w solance, suszy od 12 do 24 godzin na specjalnych półkach w bacówce, a następnie wędzi od 3 do 7 dni w zimnym dymie.

redykolka

1 grudnia 2009 r. redykołka została wpisana przez Komisję Europejską do rejestru Chronionych Nazw Pochodzenia. Nazwę tę można stosować dla serków wytwarzanych na ternie województwa śląskiego, tj. w gminie powiatu cieszyńskiego (Istebna), w gminie powiatu żywieckiego (Milówka, Węgierska Górka, Rajcza, Ujsoły, Jeleśnia i Koszarowa); a także w województwie małopolskim w następujących powiatach: Nowotarskim i Tatrzańskim, w gminach powiatu suskiego (Zawoja i Bystra Sidzina), w gminach powiatu limanowskiego (Niedźwiedź i część gminy Gamienica), w paru sołectwach gminy Mszana Dolna (Olszówka, Raba Niżna, Łostówka, Łętowe i Lubomierz), w gminach powiatu nowosądeckiego (Piwniczna, Muszyna i Krynica). Zdefiniowany obszar pokrywa się z terenem historyczno-etnograficznym podnóża Tatr zwane Podhalem.

Miód z Sejneńszczyzny/Łoździejszczyzny/Seinų/Lazdijų krašto medus – miód pszczeli nektarowy – wielokwiatowy (płynny zwany patoką lub skrystalizowany – krupiec). Jest on wytwarzany z kilkudziesięciu charakterystycznych dla tego obszaru gatunków roślin miododajnych m.in.: wierzb, klonów, mniszka pospolitego, maliny, kruszyny, koniczyny białej i łąkowej, komonicy, nostrzyka. Pozyskuje się go wyłącznie w okresie trzech miesięcy: od połowy maja do połowy sierpnia. Miód z Sejneńszczyzny ma specyficzne zabarwienie: od ciemnożółtego do ciemnozłotego. Jego cechą charakterystyczną jest też lekkie zmętnienie.

Tradycje pszczelarskie na tych ziemiach – oczywiście, udokumentowane na piśmie – sięgają XIV i XV wieku. Wtedy to książęta litewscy nadawali prawa korzystania z bogactw puszczańskich, m.in. prawo użytkowania barci (wchody bartne), a specjalne „Prawo Bartne” zostało oficjalnie wpisane do Statutu Wielkiego Księstwa Litewskiego w 1529 r.

Dodajmy, że pierwsze w Królestwie Polskim Koło Pszczelarzy powstało właśnie w Sejnach, w 1873 r.

miod-z-sejnenszczyzny-lozdziejszczyzny

31 stycznia 2012 r. miód z Sejneńszczyzny/Łoździejszczyzny/ Seinų/Lazdijų krašto medus został zarejestrowany przez Komisję Europejską jako Chroniona Nazwa Pochodzenia. Jest to pierwszy polski produkt transgraniczny. O jego rejestrację wspólnie wnioskowali producenci z Polski i Litwy. Obszar produkcji miodu położony jest w dorzeczu Niemna na pograniczu Polski i Litwy, na terytorium Pojezierza Wschodniosuwalskiego. Po stronie polskiej nazwa dotyczy 4 gmin powiatu sejneńskiego (Sejny, Giby, Krasnopol, Puńsk) oraz 5 gmin powiatu suwalskiego (Suwałki, Szypliszki, Jeleniewo, Rutka-Tartak, Wiżajny). Po stronie litewskiej odnosi się do 12 gmin regionu Łoździeje (Kapciamiestis, Veisejai, Kuciunai, Lazdijai, Seirijai, Norageliai, Sventezeris, Teizai, Slavantai, Budvietis, Sestokai, Krosna). Do miodu wytworzonego po stronie polskiej odnosi się określenie miód z Sejneńszczyzny, a Lazdijų krašto medus do miodu wytworzonego po stronie litewskiej. Takimi samymi metodami uzyskuje się identyczny produkt, pod warunkiem jednak, że wszystkie etapy produkcji, od stacjonowania pasiek aż po ostateczne pakowanie miodu, odbywają się na ściśle wyznaczonym obszarze geograficznym.

– Oscypek – to wędzony owczy ser wytwarzany na Podhalu. Robi się go ręcznie z owczego mleka (czasem z niewielką domieszką krowiego), w okresie od maja do września. Jak? Po wydojeniu zwierząt zlewa się mleko przez lniane płótno do drewnianego wiadra, aby pozbyć się zanieczyszczeń, np. ździebeł słomy. Następnie do mleka dodaje się tak zwany „klog”, czyli wysuszoną podpuszczkę, która je ścina (albo „klaga”, jak mówią górale). Zwarzoną masę odciska się z serwatki i formuje w kształt „wrzeciona”. Charakterystyczne oscypkowe zdobienia powstają poprzez odciśnięcia sera w rzeźbionej, drewnianej foremce zwanej „oscypiorką”. Takie prawie gotowe oscypkowe wrzeciono moczy się następnie przez dobę w solance i układa pod dachem bacówki. Tam wędzi się w zimnym dymie z palonego wewnątrz niewielkiego ogniska i dojrzewa, nabierając przez okres od kilku do kilkunastu dni specyficznego zapachu i jasnobrązowego koloru o herbacianym odcieniu. Dojrzały oscypek jest twardy, słony, o wyraźnym posmaku wędzenia.

Nazwa serka może wywodzić się od słowa „oszczypywać”, czyli rozdrabniać (to jeden z etapów produkcji) lub od „oszczypek”, w znaczeniu mały oszczep, co byłoby nawiązaniem do charakterystycznego kształtu wyrobu. Niezależnie od etymologii, jedno jest pewne: trudno sobie wyobrazić polskie góry bez oscypka. W nim zaklęty jest smak oraz zapach tych obszarów oraz wielowiekowa tradycja. Pierwsze wzmianki o produkcji wędzonego lekko słonawego serka pochodzą aż z XV wieku: znajdują się w dokumentach lokacyjnych wsi Ochotnica w Gorcach. Natomiast dokładny opis, jak oscypek wytwarzać umieszczono w instruktażu państwa ślemieńskiego na Żywiecczyźnie, w 1748 roku. Ta pierwotna receptura nie zmieniła się do dziś.

25-7

Od 14 lutego 2008 r. oscypek posiada europejski znak Chronionej Nazwy Pochodzenia. Uprawnienia do wytwarzania tego produktu mogą otrzymać jedynie producenci w ściśle określonych rejonach: w województwie śląskim – w gminie powiatu cieszyńskiego (Istebna), w gminach powiatu żywieckiego (w Milówce, Węgierskiej Górce, Rajczy, Ujsołach, Jeleśni, Koszarowej), w całym powiecie nowotarskim i powiecie tatrzańskim, w gminach powiatu suskiego (Zawoja i Bystra Sidzina), w gminach powiatu limanowskiego: (Niedźwiedź i cześć gminy Kamienica, która położona jest na terytorium Gorczańskiego Parku Narodowego lub znajduje się na południe od rzeki Kamienica oraz sołectwa z gminy Mszana Dolna: Olszówka, Raba Niżna, Łostówka, Łętowe i Lubomierz), w gminach powiatu nowosądeckiego (Piwniczna, Muszyna i Krynica).

– Wiśnia nadwiślanka – jest lokalnym typem wiśni sokowej, występującym w pasie nadwiślanym, od Ożarowa do Lipska. Nadwiślanka ma owoce wyraźnie mniejsze od owoców odmian uprawnych, o intensywniejszej barwie – od ciemnoczerwonej do bordowej, taki sam kolor ma jej sok. Charakteryzuje się ona także intensywnym, lekko cierpkim i wyraźnie kwaskowatym smakiem, a także mocnym aromatem.

Wiśnia nadwiślanka znana jest też pod nazwami: słupska, słupianka lub słupiec, od nazwy miejscowości Słupia Nadbrzeżna, gdzie na początku XX w. pojawiły się jej pierwsze nasadzenia. Historia uprawy tej bardzo ciekawej wiśni sięga około 120 lat wstecz. Za ojca jej dzisiejszego sukcesu można uznać Teofila Zająca, właśnie ze Słupi Nadbrzeżnej, który jako pierwszy posadził większą liczbę drzewek nadwiślanki. Informację tę potwierdził Czesław Mikołajek ze wsi Nowe w gminie Ożarów. Wspomina on, że wiekowy już Teofil Zając urzeczony walorami owoców swojej wiśni, namówił w 1925 roku dyrektora szkoły w Słupi Nadbrzeżnej, Jana Krupę, aby pomógł w obsadzeniu wisienkami drogi do Tadeuszowa i wysłał do pracy swoich uczniów. Pan Czesław był wówczas jednym z młodziaków uczestniczących w akcji. Szybki rozwój uprawy wiśni nadwiślanki nastąpił w okresie międzywojennym, kupcy brali jej owoce „na pniu”. Zwiększający się areał nasadzeń zmusił producentów do poszukiwania nowych kanałów dystrybucji. Jednym z nich okazała się droga wodna: statki kursujące na trasie Warszawa – Sandomierz regularnie zabierały transport wiśni do stolicy.

wisnia-nadwislanka

Od 16 grudnia 2009 r. wiśnia nadwiślanka posiada oznaczenie Chronionej Nazwy Pochodzenia. Oznacza to, że uprawnienia do produkcji tego produktu mogą otrzymać jedynie producenci w ściśle określonych rejonach województw: mazowieckiego (gminy Lipsko, Sienno, Solec n/Wisłą), świętokrzyskiego (gminy Ożarów i Tarłów) i lubelskiego (w powiecie kraśnickim, gmina Annopol). Pod chronioną nazwą mogą być sprzedawane wyłącznie owoce wiśni uzyskane z drzew wiśni sokówki odroślowej. Owoce wiśni nadwiślanki zbierane do jedzenia muszą być zrywane ręcznie. Niezależnie od przeznaczenia owoce muszą być pakowane do odpowiednich opakowań bezpośrednio w miejscu zbioru dla zachowania odpowiedniej jakości produktu i umożliwienia kontroli nad pochodzeniem.

 

Julita Strzałkowska

Materiały/Zdjęcia źródło: www.trzyznakismaku.pl

 

Julita Strzałkowska

Gotowanie jest dla mnie podążaniem za smakiem, jego odkrywaniem i utrwalaniem. Często gotuję intuicyjnie, zmieniam przepisy, dodaję inne składniki. Uwielbiam gotować dla rodziny i przyjaciół, kiedy widzę ich najedzonych i zadowolonych czuję, że dostaję skrzydeł.

Logowanie

yNie masz konta? zarejestruj się

 

Hasło zostanie przesłane na podany adres e-mail po zakończeniu rejestracji

Klikając poniższy przycisk, potwierdzasz zapoznanie się i zgodę z regulaminem, polityką prywatności, zgodą na przetwarzanie danych osobowych, zgodą na otrzymywanie korespondencji drogą elektroniczną oraz politykę plików "cookies".

Zaloguj się lub zarejestruj za pośrednictwem serwisów społecznościowych

Klikając powyższy przycisk, potwierdzasz zapoznanie się i zgodę z regulaminem, polityką prywatności, zgodą na przetwarzanie danych osobowych, zgodą na otrzymywanie korespondencji drogą elektroniczną oraz politykę plików "cookies".

×

Sałaty, makarony, dania główne, słodkości.
Twoje ulubione potrawy, informacje o składnikach, inspiracje i artykuły wprost na Twoj e-mail:

×

Znajdź przepis

Sałaty, makarony, dania główne, słodkości.
Na Wrzącej Kuchni znajdziesz wiele sprawdzonych i oryginalnych przepisów. Skorzystaj z wyszukiwarki aby znaleźć cos dla siebie.

×