Warsztaty z miksowaniem w tle

Kilka dni temu miałam okazję uczestniczyć w warsztatach organizowanych przez Russell Hobbs. W trakcie warsztatów testowaliśmy nowy sprzęt z linii  Illumina przygotowując kilkanaście przepisów. Poziom trudności przepisów był różny od koktajlu z truskawek do bardziej skomplikowanego chłodnika z buraków, gazpachio, past z orzechów, humusa itd. Sprzęt testuje się na daniach o różnym poziomie skomplikowania i przez różne osoby. Efekt, sprzęt dał radę, nic nie padło nawet podczas miksowania bardzo gęstej pasty z orzechów ( co niektórzy czekali na mały skandal pt. może coś nie wydoli i się spali i będzie o czym pisać :)). Sprzęt obronił się. Oczywiście po tak, krótkiej pracy ze sprzętem wiele napisać się nie da, wizualnie jest ok a wytrzymałość i doświadczenia użytkownika sami możecie sprawdzić.

W trakcie warsztatów jeden sprzęt wpadł mi w oko i przyznam, że z tego zachwytu nawet zrobiłam tak na szybko osobisty koktajl na potrzeby moich zdjęć (Przepis banalny ale naprawdę dobry: truskawki +jogurt+ minimalny cukier + garść świeżej melisy cytrynowej). Jest to blender, który służy do szybkiego przygotowywania koktajli i zmieniając tylko zamknięcie mamy już gotowy bidon do zabrania ze sobą. Czuję, że ten sprzęt może być dla mnie niemałym ułatwieniem. Koktajle do moich dzieci x 2, dla mnie inne niż dla dzieci, dla męża jeszcze inne bo przecież biega i tego co ja lub dzieci nie pije . Nikt się nie kłóci, każdy ma swoją wersję ze swoimi ulubionymi dodatkami. Wrzucasz, miksujesz, nigdzie nie przelewasz, zmieniasz korek i gotowe do zabrania ze sobą. Oczywiście umyć będzie trzeba później ale i tak zawsze myć trzeba, w tym przypadku o jest tego trochę mniej :).

Julita Strzałkowska

Zdjęcia: Julita Strzałkowska