Akademia Smaku Sokołów – dzieci gotują

Trochę zbierałam się do napisania tego postu, wynika to chyba z tego, że tak bardzo nie chciałam pożegnać się z latem i cały czas myślałam że ta cudowna wczesna słoneczna jesień będzie trwała.

Warto napisać o pewnym świetnym spotkaniu w ramach Akademii Smaków Sokołów, na zakończenie lata na które tym razem pojechałam z moimi dziećmi.

Rzadko się zdarza, że na warsztaty mogę zabrać moje dzieci i wraz nimi trochę pogotować, dla nich jest to wielka przygoda kiedy na własne oczy mogą zobaczyć jak wyglądają te mityczne warsztaty, na które mama jeździ. Na tych warsztatach mogły też pokazać, że gotowanie nie jest dla nich zupełną nowością i w rodzinnym teamie zrobiliśmy Polędwicę w orientalnym stylu. Mój starszy syn z lekką pomocą szefa Kuchni pokroił dużą część składników dania, byłam naprawdę pod wrażeniem jego całkowitego zaangażowania. Młodszy syn z moja asystą także dawał radę z kolejnymi krokami przygotowania. Udało się, orientalna polędwica wyszła super, dzieci zjadły swoje danie, mój młodszy syn pokonał swoje uprzedzenia do papryki i to z pewnością jest dla mnie jako mamy duży sukces, dzięki Sokołów, za przyłożenie się do tego sukcesu :). Poniżej przepis do naszego dania i zdjęcie, wygląda smacznie prawda?

Polędwica wołowa z warzywami i orzechami nerkowca

Składniki na 4 porcje:
400 g polędwicy wołowej Sokołów cienko pokrojonej na plasterki
3 pomidory pokrojone w łódeczki
1/2 szklanki orzechów nerkowca podprażonych na suchej patelni
1 duża czerwona cebula drobno pokrojona
1 żółta papryka pokrojona w słupki
pół pęczka szczypiorku pokrojonego na 1,5-centymetrowe kawałki
2 ząbki czosnku drobno posiekane
szczypta soli
3 łyżki sosu sojowego
garść kolendry do przybrania
1 łyżka soku z limonki
1 łyżeczka cukru trzcinowego
1 łyżka oleju do smażenia
Do podania ryż jaśminowy dla każdej osoby

Przygotowanie:
Podgrzej olej w woku i podsmaż czosnek i cebulę. Dodaj mięso i chwilę podsmażaj, aż będzie gotowe. Dodaj paprykę, pomidory oraz szczypiorek. Chwilę podsmażaj. Dopraw sosem sojowym, solą, limonką i cukrem trzcinowym. Dokładnie wymieszaj. Dodaj orzechy nerkowca. Przełóż na talerz i udekoruj świeżą kolendrą.

Nasze danie nie było jedynym pełnym smaków, bardzo fajna i szybka w przygotowaniu pasta z suszonych pomidorów z pewnością dobrze się odnajdzie w Waszej kuchni w towarzystwie pasztetów lub mięs na zimno:

PASTA Z SUSZONYCH POMIDORÓW DO PASZTETU

Pasztet Sokołów Naturrino
Składniki (miseczka pasty):
200 g pomidorów w oliwie
100 g orzechów włoskich
100 g orzechów laskowych
cały pęczek liści mięty
1/2 łyżeczka soli
1/2 łyżeczka pieprzu cytrynowego

Przygotowanie:
Wszystkie składniki zmiksuj w blenderze na gładką masę. Jeśli masa będzie zbyt sucha, dodaj oleju z pomidorów suszonych.

Fanom jesiennych, rozgrzewających zup z pewnością przypadnie do gustu Zupa – krem z papryki ze śliwkami i wołowiną, ciekawy przepis. Jej konsystencja i smak są tak bogate, że dla niektórych może być do pełne danie.

Zupa krem z papryki ze śliwkami i wołowiną (porcja na 6 miseczek)

Składniki:
6 dużych kolorowych papryk
1 czerwona cebula
1/2 łyżeczki cynamonu
15 dużych śliwek
1 łyżka oleju kokosowego
2 łyżki cukru trzcinowego
1 łyżka przecieru pomidorowego
500 g mielonej wołowiny Sokołów
1 łyżka oliwy z oliwek
1/2 łyżeczki słodkiej papryki w przyprawie
1/2 łyżeczki wędzonej papryki w przyprawie
1/2 łyżeczki soli
3 litry wywaru

Przygotowanie:
Papryki pokrój oczyść z gniazd nasiennych i pokrój w kostkę. Cebulę pokrój w kostkę. Zagotuj bulion i dodaj papryki wraz z cebulą i gotuj pod przykryciem około 12 minut. Śliwki przekrój na pół i usuń pestkę. W rondelku rozgrzej olej kokosowy i rozpuść cukier trzcinowy z dodatkiem cynamonu. Dodaj śliwki i duś około 15 minut ciągle mieszając. Na patelni rozgrzej oliwę z oliwek. Dodaj mięso wołowe i paprykę słodką oraz wędzoną w przyprawie oraz sól i pieprz. Podsmażaj aż mięso będzie chrupiące. Gdy papryki ugotują się w bulionie zmiksuj je na gładki krem. Dodaj soli oraz pieprzu. Nalej zupę do miski i udekoruj śliwkami oraz mięsem.

Na tych warsztatach po raz kolejny zauważyłam jak dzieci są otwarte na nowe smaki i poznawanie kulinarnych tajników, jeśli macie czas, nawet jeśli to tylko weekend, włączajcie dzieci we wspólne gotowanie. Wasze dzieci z pewnością będą bardziej otwarte na nowe smaki, spędzicie z nimi jakościowy czas, plus oczywiście może jak w przypadku mojego młodszego syna odważą się zjeść coś czego do tej pory nie tykały.

pozdr

Julita 🙂

P.S.

Poniżej znajdziecie jeszcze kilka zdjęć z naszego sielankowego wyjazdu 🙂